Aktualności,  BDR 2025,  Bydgoskie Drzewo Roku

Rozpoczynamy głosowanie na Bydgoskie Drzewo Roku 2025

Od 1 września do 8 października można głosować na Bydgoskie Drzewo Roku 2025. Zapraszamy do zapoznania się z wyjątkową dziesiątką i wybranie swojego faworyta. Konkurs odbywa się pod patronatem Prezydenta Miasta Bydgoszczy. Regulamin konkursu oraz głosowanie znajduje się na stronie Bydgoskie Drzewo Roku.

  1. Dąb szypułkowy – ul. Kaliskiego 7

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 360 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 330 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,28,3425,dab-szypulkowy,al-prof-kaliskiego-sylwestra

Przy Auditorium Novum Politechniki Bydgoskiej rośnie ponad 120-letni dąb szypułkowy, od 2009 roku uznany za pomnik przyrody i noszący imię dr. Franciszka Klimasa – botanika oraz naukowca związanego z uczelnią.

Drzewo ma niezwykłą sylwetkę: jego pień rozgałęzia się nisko, nadając mu charakterystyczny, przysadzisty wygląd. Potężna, szeroka korona przybiera formę kulistej kopuły. Jesienią, kiedy liście zmieniają barwy na złoto i czerwień, a słońce przenika przez gęste konary, dąb staje się świetlistą kulą – naturalną ozdobą przestrzeni akademickiej.

Historia drzewa sięga czasów, gdy okolica wyglądała zupełnie inaczej. Ponad sto lat temu rosło samotnie, pośród nieużytków. Dziś znajduje się w samym sercu życia studenckiego i naukowego. Jest świadkiem codziennego rytmu uczelni, spotkań, rozmów i pracy kolejnych pokoleń.

Dąb rośnie w Fordonie – dzielnicy Bydgoszczy, która jeszcze do 1973 roku była odrębnym miastem o bogatej historii. To właśnie tu znajduje się dolina Wisły, oddalona o zaledwie 1,2 km od drzewa. Z wysokiej skarpy rozciąga się widok na pradolinę rzeki i na dawne grodzisko w Wyszogrodzie – miejsce o wielowiekowej tradycji, pamiętające początki państwa polskiego.

W ten sposób dąb łączy w sobie wiele warstw – jest częścią krajobrazu naturalnego, zakorzenionego w dolinie Wisły; wpisuje się w historię Fordonu i Wyszogrodu; a jednocześnie stał się symbolem uczelni i hołdem dla zasłużonego badacza. Jego rozłożysta korona przypomina o wytrwałości  i uporze – cechach tak istotnych w świecie nauki.

 

  1. Klon srebrzysty ul. Kopernika 1

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 588 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 489 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,580,3063,klon-srebrzysty,kopernika-mikolaja

Gmach dawnej „kolejówki” na przestrzeni wieku pełnił różne funkcje. Swoją siedzibę miało tu m.in. gimnazjum realne, miejskie gimnazjum matematyczno-przyrodnicze, technikum kolejowe, a w czasach niemieckiej okupacji – nawet szpital wojskowy. Aktualnie mieszczą się tutaj Wydziały Informatyki oraz  Mechatroniki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

Budynek wzniesiono w latach 1903–1906, według projektu berlińskich architektów Carla Zaara i Rudolfa Vahla. Obok niego, jakby korzystając z nieuwagi gospodarzy, beztrosko wyrósł klon srebrzysty – na fotografiach z 1910 r. ledwo widoczny za ogrodzeniem, a dziś gigantyczny, o konarach przypominających ramiona siłacza dźwigającego sklepienie rozłożystej korony.

Miejsce związane z Kopernikiem symbolicznie zyskało „kosmiczne drzewo”. Pomnik astronoma na pobliskim skwerze zdaje się wskazywać w jego stronę, niczym na kolejne ciało niebieskie – a raczej zielone – do odkrycia. Nad głównym wejściem widzimy zegar słoneczny, dziś nieco w cieniu drzewa. Za to pilnujące go sowy zdobiące fasadę wyglądają, jakby właśnie wyfrunęły z gęstej korony.

Przekrój klonu wydaje się przysadzisty – krótki, ale potężny pień o obwodzie niemal 5 metrów stanowi solidną podstawę dla monstrualnych konarów. Tak jak gmach w stylu wilhelmińskiego neobaroku ma w sobie pewną teatralność, tak i drzewo zdaje się prężyć swoje zielone muskuły – jak aktor na scenie.

 

  1. Platan klonolistny – Zygmunta Augusta 7

Obwód pnia na wysokości 5 cm:

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 358

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,1556,795,platan-klonolistny,zygmunta-augusta

Trudno go nie zauważyć. Rośnie między starym a nowym gmachem dworca – jakby spinał przeszłość i teraźniejszość. Jego biała, łuszcząca się kora i potężna, rozłożysta korona sprawiają, że rozpoznacie go z daleka. Jesienią żółto-pomarańczowe liście rozświetlają okolicę. Platan towarzyszy podróżnym od pokoleń – wita i żegna ich od dziesiątek lat. To pomnik przyrody.

Pierwszy dworzec powstał tu w 1851 r., a w 1861 założono reprezentacyjny skwer z pergolą i murkami. Czy wtedy został posadzony? Chyba nieco później – może podczas kolejnej przebudowy w 1870 r., kiedy to przed istniejącym dworcem i zieleńcem wybudowano klasyczny dworzec kolejowy, ten który obecnie jest dworcem wyspowym (zrewitalizowanym w 2015 r.). I znów przed nowym dworcem założono zieleniec dworcowy. Gdy spoglądamy na układ dworca, nietrudno sobie wyobrazić (pomijając współczesny gmach zwany „największym zszywaczem świata”), że platan posadzono celowo właśnie w jego pobliżu.

W 1915 r., po pożarze dworca, wybudowano nowy masywny, prostopadłościenny gmach kryty dachem namiotowym. W kubicznej wieży pośrodku dachu zlokalizowano duży zegar. Na placu przed dworcem nadal zachowano ozdobny zieleniec, który stanowić miał wizytówkę miasta dla przyjezdnych. Został on przebudowany w 1926 r., zyskując jeszcze bardziej reprezentacyjną formę. Kolejną gruntowną przebudowę dworca wykonano na przełomie lat 60. i 70. XX wieku, nadając mu zupełnie inną formę. Pamięta ją już większość bydgoszczan. Wówczas zlikwidowano również zieleniec przed dworcem, urządzając w jego miejscu parking dla samochodów i autobusów.

Na archiwalnych zdjęciach widzimy, jak platan pnie się coraz wyżej i wyżej. Rozpoznajemy to drzewo już na fotografiach i rycinach z początku wieku. W latach 50. XX w. wystaje ponad dach z wieżą zegarową – zawsze potrafił się wpasować: dyskretnie, nie zawadzając, taktownie.

Trwa uparcie, przyglądając się zmianom otoczenia i kolei. Widział, jak ostatni parowóz opuścił dworzec i pierwszy Pendolino wjechał na stację. Spoglądając na podróżujących przez dziesięciolecia, sam podróżuje w czasie.

 

  1. Magnolia pośrednia – al. Ossolińskich 12

Obwód pnia na wysokości 5 cm:

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 56 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,23,3426,magnolia-posrednia,al-ossolinskich

Magnolia jak z obrazu – krnąbrna, jakby skręcona w tanecznym geście, o gałęziach biegnących w zaskakujące strony. A gdy zakwita, olśniewa wielkimi, pachnącymi kwiatami. Dla bydgoszczan to niezawodny znak, że wiosna już nie ustąpi. Czasem, niczym kapryśna dama, potrafi zakwitnąć także w sierpniu, by zaskoczyć przechodniów.

Rośnie przy jednym z budynków dawnego Instytutu Rolniczego im. cesarza Wilhelma (1906), w którym później mieścił się Państwowy Instytut Naukowy Gospodarstwa Wiejskiego, a dziś – Wydział Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Wnętrza gmachu zdobią motywy roślinne, mozaiki i metaloplastyka – magnolia jakby wyszła z tej dekoracji i stała się jej żywym uzupełnieniem. Trudno dziś powiedzieć, czy takie było zamierzenie ówczesnych architektów i urbanistów. Obecnie to jedno z najbardziej fotogenicznych drzew Bydgoszczy – symbolicznie łączy naukę, naturę i piękno.

Od stu lat magnolia wita pracowników tego miejsca, a dziś również studentów.

A wiecie, że magnolie były prawdopodobnie pierwszymi roślinami kwiatowymi, które pojawiły się na naszej planecie jeszcze przed epoką lodowcową? Większość gatunków magnolii pochodzi z Dalekiej Azji – Chin i Japonii, gdzie tradycja ich uprawy sięga ponad 2,5 tys. lat, a część także z Ameryki Północnej. Do Europy pierwsze magnolie sprowadzono w XVII w., do Polski – w kolejnym stuleciu.

 

  1. Klon pospolity – ul. Piaski 113

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 312 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 196 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,949,3423,klon-zwyczajny,piaski

Na północnych rubieżach Bydgoszczy, z dala od miejskiego zgiełku, rośnie samotny klon. Stoi niczym brama miasta – nieformalny znak graniczny, który wita przybyszów z północy.

Osiedle Piaski nie posiada bogatych tradycji historycznych. Na mapie okolic Bydgoszczy sporządzonej przez Carla Friedricha Schulza w 1857 roku widać, że teren na wysokim tarasie Brdy nie był wówczas zamieszkany. U podnóża zbocza doliny rzeki znajdowała się natomiast kolonia Jachcie – kilkanaście domostw skupionych nad wodą. Całość obecnych Piasków włączono w granice Bydgoszczy dopiero w kwietniu 1920 roku.

W okresie międzywojennym okolica była popularnym celem spacerów, wycieczek i spływów kajakowych. Wiadomo, że również Leon Wyczółkowski korzystał z jej uroków – być może odpoczywał właśnie w cieniu tego drzewa. Jeszcze do lat 50. XX wieku Piaski pozostawały słabo zurbanizowanym, najbardziej wysuniętym na północ fragmentem miasta.

Klon nie był częścią żadnej koncepcji urbanistycznej, nie został posadzony w ramach planu architektów krajobrazu. Rósł dziko, na własnych prawach i warunkach, poza wytyczonym porządkiem miasta. To cień miasta – świadectwo tego, co trwało, zanim pojawił się beton i asfalt.

Żadna fotografia nie odda jego potęgi. Masywna sylwetka sprawia wrażenie wolności – jakby wyrósł poza czasem i planem, nieskrępowany niczym. Dziś można w nim dostrzec kształt ogromnej dłoni wyrastającej z ziemi, której palce kierują się ku górze. Przywodzi na myśl mitycznego Leszego – strażnika lasów i drzew.

Za kilkadziesiąt lat także ten fragment miasta obejmie zgiełk i zabudowa. Czy klon przetrwa próbę czasu? Na razie trwa nieporuszony – symbol wolności natury na granicy miasta i rzeki.

 

  1. Dąb szypułkowy – ul. Moniuszki 1

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 450 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 290 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,810,2963,dab-szypulkowy,moniuszki-stanislawa

Na skrzyżowaniu ul. Ogińskiego i Moniuszki od ponad 120 lat stoi potężny dąb szypułkowy – strzelisty, rozłożysty, jakby wyrósł z ilustracji dawnej baśni. Od dziesięcioleci daje cień tym, którzy czekają tu na światłach. Jego gęste liście tworzą zielony parasol, a jesienią obsypuje chodniki żołędziami. Masywny i regularny pień drzewa, przypomina o długim życiu zapisanym w słojach, a rozłożyste konary rozciągają się szeroko nad ulicą, jakby otulały przechodniów ramionami. Jest niczym strażnik skrzyżowania, świadek codzienności i milczący towarzysz mijających pokoleń.

Czy posadzono go zgodnie z planem, czy wyrósł sam? W 1915 r. Hermann Stubben zaprojektował koncepcję urbanistyczną dla dzielnicy Schröttersdorf (pol. Szretery, po 1920 Skrzetusko), zrealizowaną tylko w części. Zgodnie z założeniami miała to być kolejna dzielnica-ogród. W latach 1921–1922 wzdłuż ul. Moniuszki stanęło osiem parterowych domów bliźniaczych, z wysokimi mansardowymi dachami, otoczonych ogrodami. Wzniesiono je z funduszy miejskich, na terenach gminy Bydgoszcz, według projektu Bogdana Raczkowskiego (1888–1939). Nominowany dąb może pochodzić właśnie z ówczesnych nasadzeń. Wzrastał razem z dzielnicą, widząc jej przemiany i rozwój – i spogląda na nas dziś.

Niestety jego przyszłość nie jest pewna: planowana budowa drogi rowerowej grozi mu wycinką. Czy naprawdę chcemy, by zniknął tak piękny świadek historii miasta?

 

  1. Cypryśnik błotny – Park Kazimierza Wielkiego

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 413 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 270 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,1851,2783,cyprysnik-blotny,park-kazimierza-wielkiego

Egzotyczny przybysz z Ameryki, który zadomowił się w samym sercu Bydgoszczy. Cypryśnik błotny to drzewo o niezwykłym wyglądzie – ma czerwonobrązową korę, miękkie igły zmieniające barwę jesienią i charakterystyczne pneumatofory, czyli „oddechowe korzenie”, wystające z ziemi niczym drewniane rzeźby lub Hatifnaty ze świata Muminków. Nasz cypryśnik ma je również – od strony południowej. Park Kazimierza Wielkiego, w którym rośnie nominowany cypryśnik, jest pozostałością po ogrodzie zakonu klarysek założonym w pierwszej połowie XVII wieku. Sięgał on do dzisiejszej ul. 3 Maja, a jego powierzchnia wynosiła około 3,5 hektara. Był tam staw rybny, drzewa owocowe i ozdobne, a także ogród warzywny. Oczywiście nie było jeszcze w tym zestawie cypryśnika błotnego.

Cypryśnik błotny występuje w stanie naturalnym tylko w Ameryce, na błotnistych obszarach Florydy. Na ziemiach polskich pojawił się w XVIII w. Jeden z najstarszych i najsłynniejszych okazów w kraju rośnie w Arboretum Kórnickim, gdzie został posadzony w 1845 roku przez Tytusa Działyńskiego.

Można przypuszczać, że w Bydgoszczy cypryśnik pojawił się podczas przebudowy ogrodu w latach 1900–1901, kiedy stał się on ogólnodostępnym parkiem miejskim. Pracami kierował wówczas technik ogrodu Paul Meyerkamp. Wkrótce zainstalowano również słynny „Potop” dłuta Ferdinanda Lepckego. W latach 20. i 30. XX w. cypryśnik jest już widoczny na dawnych fotografiach i pocztówkach. Szczęśliwie przetrwał okupację niemiecką, kiedy wiele drzew wycięto na potrzeby budowy bunkrów obronnych.

Cypryśnik jest rośliną reliktową – drzewa te porastały w okresie trzeciorzędu tereny Grenlandii, Spitsbergenu, Północnej Syberii, Europy i Ameryki Północnej. Wystarczy stanąć obok, by poczuć, jak przenosi nas w czasie – do świata, który istniał 65 milionów lat temu. A że cypryśniki mogą żyć nawet sześć wieków, ten egzemplarz ma szansę jeszcze długo opowiadać swoją pradawną historię.

 

  1. Klon pospolity – Plac Zbawiciela 2

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 410 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 307 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,978,3427,klon-zwyczajny,pl-zbawiciela

Na pocztówkach z 1905 r. był ledwie drzewkiem, teraz mierzy się z wysokością świątyni, przy której wyrósł. Niegdyś ona dawała mu cień, dziś to Kościół stoi w cieniu drzewa. Przez lata wysłuchał więcej modlitw, westchnień i próśb niż zdołałyby pomieścić kamienne mury kościoła – szeptanych w drodze na mszę, powierzanych pod figurą Chrystusa czy niesionych w żałobnym kondukcie. Klon stał się niemym świadkiem chwil radosnych i bolesnych, codziennych i uroczystych.

Plac Zbawiciela wytyczono w 1853 r., podczas planowania nowych dzielnic śródmiejskich łączących nowy dworzec kolejowy ze Starym Miastem. Pierwotnie stanowił cmentarz dla folwarku Bocianowo. Jednak w 1861 r. przeznaczono go pod zabudowę sakralną.

W latach 1896–1897 wzniesiono tu kościół Chrystusa Pana, a w 1901 r. teren obsadzono zielenią według projektu Konrada Neumanna – dyrektora Ogrodów Miejskich. Skwer o powierzchni 1,6 ha składał się z czterech części, połączonych drogami i trawnikami. Wzdłuż jego obrzeży oraz przy kościele założono zieleńce z drogami i trejażami, stanowiącymi tło ozdobne dla róż, kwiatów bylinowych i pnączy. Na skwerze rosło kilkadziesiąt gatunków drzew, w tym nasz nominowany klon pospolity. Wówczas – niepewne, wątłe drzewko – dziś ściga się z wieżą kościoła. Jest smukły i zdaje się piąć ku niebu.

Z pewnością widział spadający hełm pierwotnej wieży kościelnej strącony w czasie walk w 1945 r. . Nieopodal niego w 1947 r. ustawiono figurę Chrystusa, kopię dzieła Thorvaldsena z Kopenhagi, pochodzącą z grobowca rodziny Blumwe na likwidowanym cmentarzu przy ul. Jagiellońskiej. Sacrum i profanum przenikają się tu w ponadczasowym trwaniu. Zatem klon wcale taki „pospolity” nie jest

  1. Grusza pospolita – Magnuszewska / Wojska Polskiego (pętla tramwajowa Wyżyny)

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 367 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 340 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,1479,3422,grusza-pospolita,wojska-polskiego

Olbrzymi pień, powyginane gałęzie, a jednak co roku obficie rodzi słodkie owoce. Ta niezwykła grusza przetrwała to, co inne drzewa nie byłyby w stanie: budowę osiedla Wyżyny, powstanie pętli tramwajowej, nowych ulic i kanalizacji. Trwa na przekór światu i miejskiej cywilizacji.

To ostatnia żywa pamiątka dawnych folwarków i sadów, które kiedyś znajdowały się na tym terenie. Można sobie już dziś tylko wyobrażać, kto przed laty zrywał jej owoce i komu je ofiarowywała.

To drzewo jest absolutnym ewenementem – w Bydgoszczy nie znajdziecie gruszy o większym obwodzie. Bez pielęgnacji, bez bielenia, trwa w świetnej kondycji – czyżby sama natura otoczyła je opieką? Jej gruszki są słodkie, pachnące – jakby drzewo chciało udowodnić, że starość nie musi oznaczać słabości.

Niewątpliwie była świadkiem wielkich przemian otoczenia, w którym wyrosła: z zacisza folwarcznego sadu, poprzez wielkie rozkopane hałdy w trakcie budowy osiedla, aż do wytyczania ulic i torów tramwajowych… Dziś uprzejmie częstuje przechodniów soczystymi owocami, jakby szeptała, że to jej dom i że dojrzewa wraz z miastem i jego mieszkańcami.

To żywy pomnik historii i uporu natury.

Warto wspomnieć, że obwód najstarszej gruszy w Polsce, o wdzięcznym imieniu Józefinka, rosnącej w miejscowości Nekla koło Wrześni, wynosi 329 cm. Jej wiek szacuje się na ok. 200 lat. Obwód naszej bydgoskiej seniorki – o ile wypada pisać publicznie o gabarytach – jest większy o kilkanaście centymetrów!

 

  1. Dąb szypułkowy – Ikara 16

Obwód pnia na wysokości 5 cm: 476 cm

Obwód pnia na wysokości 130 cm: 343 cm

https://drzewa.bydgoszcz.pl/drzewa,439,2920,dab-szypulkowy,ikara

Na uboczu, w sąsiedztwie osiedlowej zabudowy oraz terenów wojskowych, trwa dziesięciolecia majestatyczny dąb szypułkowy – o regularnym pniu i pięknej, szerokiej koronie. Jest w nim coś silnie mistycznego. Drzewo rośnie w miejscu dawnego cmentarza żydowskiego, założonego w 1874 r.

Niemcy zniszczyli kirkut w 1940 r. Dziś pozostał jedynie budynek przedpogrzebowy przy ul. Ikara 20a i właśnie ten dąb, otoczony dawnymi krawężnikami cmentarnej alei.

Pod jego rozłożystą koroną spoczywali nasi przodkowie – dawni mieszkańcy Bydgoszczy. Dąb widział cienie zmarłych i tych, którzy płakali nad ich grobami. Wyrósł na nich i z nich, podlewany łzami i pamięcią. Tu historia i przyroda przenikają się w sposób wyjątkowy. Z pewnością dąb zasługuje na większą uwagę. To pomnik przyrody. Godnie – z uniesioną koroną – trwa, i choć jego otoczenie dawno zapomniało o historii tego miejsca, on wciąż stoi w zadumie. Niczym duch dawnych czasów, strażnik uświęconego miejsca.

 

Głosowanie i regulamin na stronie Bydgoskie Drzewo Roku >>>