O wartości drzewa
Przy okazji sprawy dębu na ul. Sandomierskiej w Bydgoszczy warto się zastanowić czy wycinkę dorodnego i zdrowego drzewa da się skompensować nasadzeniami zastępczymi.
W Polsce brak ścisłych uregulowań dotyczących nasadzeń zastępczych za drzewa usuwane np. podczas inwestycji prowadzonych w miastach. Pomimo tego, opierając się na istniejących przepisach, można ustalić podstawowe zasady takich nasadzeń.
Uznając nasadzenia zastępcze za element kompensacji przyrodniczej, przy ich planowaniu należy kierować się zasadą zrównoważonego rozwoju, a zatem uwzględnić kryteria: usytuowania nasadzeń, ich liczebności, a także gatunków i odmian, jakości i wieku materiału roślinnego (Łukaszkiewicz, 2013). Stosowana zwykle reguła sadzenia co najmniej jednego drzewa za jedno usunięte nie wypełnia wymogów zrównoważonego rozwoju i w wielu miastach korzysta się z korzystniejszych proporcji, w oparciu o rozwiązania stosowane m.in. w Kanadzie, USA, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Finlandii i Szwajcarii.
W celu ustalenia kosztów, jakie powinny być przeznaczone na nasadzenia zastępcze i opiekę na nimi można obliczyć wartość odtworzeniową drzewa, która wykorzystuje wskaźniki wzrostu, lokalizacji i gatunku.
W przypadku dębu szypułkowego z ul. Sandomierskiej, o dwóch pniach o obwodach 203 i 167cm wartość ta, obliczona przy pomocy metody IPGiM (Szczepanowska i in., 2010) wynosi 47 860 zł. Posadzenie nawet kilku młodych drzewek w zamian za jedno zwykle nie spełnia wymagań, ze względu na: wysoką śmiertelność młodych drzew, brak pielęgnacji i ochrony prawnej młodych drzew o małym obwodzie, które np. mogą być usuwane bez uzyskania zezwolenia, sadzenie zbyt małych drzew, o nieukształtowanej koronie (zbyt niskiej), co często prowadzi do konieczności ich usuwania (Łukaszkiewicz, 2013).
Efektem często jest całkowita utrata drzew z danego terenu.
Wartość przyrodnicza dojrzałego drzewa jest nie do zastąpienia przez drzewka młode, ponieważ odtworzenie skomplikowanych więzi i układów ekologicznych musi trwać kilkadziesiąt lat, czyli tyle, ile rosło drzewo.
Łatwiej jest obliczyć korzyści, jakie daje takie drzewo miastu i jego mieszkańcom:
- dojrzały dąb ma średnicę korony co najmniej 15-20 m, a zatem w południe ocienia teren co najmniej 177 m2 ; młode drzewko nie ocienia terenu, ponieważ promienie słońca prześwietlają jego koronę;
- drzewo o obwodzie ponad 240 cm absorbuje 486,60 kg dwutlenku węgla na rok, drzewko o obwodzie 8-25 cm – 10,9 kg (Bernaciak i Wojcieszak, 2014);
- drzewo o obwodzie ponad 240 cm produkuje 118 kg tlenu na rok, drzewko o obwodzie 8-25 cm – 2,9 kg (Bernaciak i Wojcieszak, 2014);
- drzewo o obwodzie ponad 240 cm zatrzymuje rocznie 6064 l wody, drzewko o obwodzie 8-25 cm – ok. tysiąca litrów (Bernaciak i Wojcieszak, 2014).
Najcenniejszej, przyrodniczej wartości drzewa, nie da się obliczyć. Dojrzałe drzewo dostarcza pożywienia i schronienia pożytecznym owadom, ptakom, czasem małym ssakom. Korzystnie wpływa na podłoże, sprzyjając pojawianiu się różnych gatunków roślin. Tworzy własny mikroklimat, zapewnia ochronę przed wiatrem, itp. Dla wielu mieszkańców miejskich osiedli, szczególnie najmłodszych, staje się jedyną możliwością codziennego kontaktu z przyrodą.
Dęby pełną ważną rolę w polskiej kulturze, uznawane są za symbole siły i władzy, często związane z ważnymi wydarzeniami i legendami. Obecność dużego drzewa w okolicy zamieszkania wzmacnia poczucie przynależności.