Aktualności,  Bydgoszcz

Czy wycinanie drzew pod zbiorniki retencyjne ma sens?

Podczas budowy zbiornika retencyjnego przy ul. Wileńskiej mają zostać wycięte cztery dorodne robinie akacjowe. Liczymy ile takie drzewa zatrzymują wody i zastanawiamy się czy naprawdę budując zbiornik na środku ulicy trzeba wycinać drzewa.

Drzewa do życia potrzebują wody, tak jak wszystkie organizmy. Tyle że drzewa to zwykle dość duże organizmy, szczególnie drzewa dojrzałe, i potrzebują dużo wody. Przeznaczone do wycinki robinie mają średnice od 38 do 49 cm. To pięknie wykształcone drzewa, które nadają ul. Wileńskiej niepowtarzalny klimat. O sytuacji związanej z wycinką pisaliśmy szerzej w tekście Czy robinie akacjowe przy ul. Wileńskiej zostaną wycięte?

Ile wody zatrzymuje drzewo rosnące przy ulicy?

Obliczenie ile dane drzewo zużywa wody jest dość trudne, ponieważ zależy od wielu czynników, co dobrze wyjaśnia Mazurek na swoim blogu: Wirtualna klinika roślin. W tym opracowaniu możemy też znaleźć próby oszacowania dziennego zużycia wody przez drzewa w miastach. W zestawieniu brak robinii akacjowej, ale za najbardziej zbliżony gatunek można uznać glediczję trójcierniową.

Takie drzewo o średnicy pnia 45 cm (czyli duże) wykorzystuje dziennie około 90 litrów wody. Czyli miesięcznie – 2700. Licząc, że drzewo jest zielone, czyli ma liście, przez które zachodzi transpiracja (parowanie wody) w ciągu 4 miesięcy (czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień), uzyskujemy 10800 litrów. To ile to będzie wody, np. na ulicy Wileńskiej?

A jaką pojemność będą miały planowane zbiorniki retencyjne?

Według informacji, które były dostępne w ubiegłym roku w BIP MWiK przy ul. Wileńskiej ma powstać zbiornik retencyjny liniowy o pojemności 239 m3. Będzie to kanał deszczowy żelbetowy o przekroju prostokątnym 1,2m x 1,3m o długości ok. 153 m, który ma biec środkiem ulicy. Wycięcie robinii akacjowych spowoduje, że miesięcznie przy tej ulicy będzie ponad 10m3 wody więcej do odprowadzenia.

Co się dzieje z wodą?

To nie jest tak, że cała to woda ucieka i nie mamy z niej pożytku, podczas gdy chcielibyśmy ją zatrzymać. Drzewa transpirując dają nam tak potrzebną, szczególnie w mieście, ochłodę, stwarzają mikroklimat korzystny dla zdrowia. Woda jest w liściach, jest zmagazynowana w pniu drzewa, przytrzymana w glebie.

Bogatsi od nas już wiedzą, że opłaca się stosować „nature based solutions” czyli rozwiązania oparte na przyrodzie i oceniają usługi ekosystemowi świadczone przez drzewa (np. Scott et al. 2016. Nature-based solutions for the contemporary city. Planning Theory & Practice, 17:2, 267-300; Frantzeskaki N. 2019. Seven lessons for planning nature-based solutions in cities. Environmental Science and Policy 93:101–111). Piszą zresztą już o tym także polscy autorzy (np. Wagner i in. 2013. Błękitne aspekty zielonej infrastruktury. Zrównoważony rozwój-zastosowania 4:144-155; Suchocka, Kosiba 2018. Ile warte są usługi ekosystemowi świadczone przez drzewa przyuliczne? Człowiek i Środowisko 41:117–131).

Korzyści hydrologiczne

Oczywiście trudno zastosować np. otwarte ogrody deszczowe czy rowy bioretencyjne w sercu miasta z gęstą, starą zabudową. Ale wystarczy – nie wycinać drzew, i zapewnić im na przykład przepuszczalne podłoże. Stwierdzono, że drzewa w miastach zapewniają korzyści hydrologiczne w postaci uniknięcia odpływu wody, powodzi oraz poprawy jakości wody (Rouquette, J.R. and Holt, A.R. 2017. The benefits to people of trees outside woods -TOWs. Report for the Woodland Trust. Natural Capital Solutions).

Badania na terenie ośmiu miast w Wielkiej Brytanii pokazały, że w drzewa zapewniły wychwycenie od ok. 123 tysięcy do prawie 3,5 miliona metrów sześciennych wody (w Londynie), co daje od 272 do 764 w przeliczeniu na drzewo. Pozwoliło to na oszczędności wynoszące od ok. 163 tysięcy do 2,8 mln funtów – rocznie! (ibidem).

Ustalono także, że wysokie drzewa o dużych koronach, rosnące pojedynczo, są najbardziej skuteczne w regulowaniu wód opadowych w miastach (Davies et al. 2017. Delivery of ecosystem services by urban forests. Forestry Commission Research Report, Edinburgh). 

Wyników badań wskazujących na niezastąpioną rolę drzew w miastach, i nie tylko, dla ochrony przed m.in. zmianami klimatycznymi są dziesiątki, i jest to opłacalne również ekonomicznie. Czy ktoś pokusił się o odpowiednie kalkulacje dla Bydgoszczy?

Na koniec zapraszamy do zapoznania się z dokumentami, które ponad półtora roku temu ściągnęliśmy z BIP MWiK. To koncepcje, ale naprawdę trudno uwierzyć, że w XXI wieku przy budowie zbiornika liniowego na środku ulicy trzeba wyciąć sąsiadujące z inwestycją drzewa.